Będąc na wyprawie rowerowej w okolicach Limburga – na przykład takiej jak opisana w Limburg – rowerem przez wodę – Życie, zwiedzanie i praca w Brukseli. (brukselka.eu) warto przy okazji zwiedzić ogród botaniczny. To odskocznia od wyasfaltowanych tras rowerowych w okolicy. Bardziej dzikie i naturalne miejsce.
Ogród botaniczny można zwiedzać za darmo, jednak nie wolno jeździć na jego terenie rowerem. Przy bramkach wejściowych jest jednak kilka stojaków rowerowych, gdzie można zaparkować jednoślady na czas spaceru.
W ogrodzie zazwyczaj nie jest tłoczno i jest przyjemnie cicho. Dobre miejsce do odpoczynku można znaleźć na jednej ze znajdujących się w parku ławeczek. W porównaniu do parków botanicznych w dużych stolicach europejskich znajdziemy tu dużo ciszy, choć dla osób lubiących szczegółowe opisy roślinności nie jest to najlepsze miejsce.
To doskonały pomysł na wypoczynek, spędzenie kilku chwil z książką czy odsapnięcie w trakcie wycieczki rowerowej. Najczęściej nie ma spacerujących tłumów, więc nic nie zakłóca obcowania z piękną przyrodą. Nawet gdy pogoda się popsuje możemy znaleźć ładną zadaszoną altankę i przeczekać w niej deszcz. W takiej sytuacji ciepła herbata z termosu może zdecydowanie poprawić humory podróżników! Warto przejrzeć prognozę pogody zawczasu i dobrać ubiór oraz napoje i przekąski do pogody podczas wizyty w parku.
Ogród ma powierzchnię 18 hektarów i wiedzie nim ścieżka krajoznawcza o długości 1,7 km. Oczywiście nie trzeba pokonywać całej ścieżki, można zejść w wygodnym dla nas momencie i np. zjeść obiad w pobliskiej restauracji, aby potem powrócić na krótką sjestę do parku. Jeżeli zostawiliście rowery przy którejś z furtek wejściowych nie zgubcie drogi powrotnej! Może warto zrobić zdjęcie albo zaznaczyć sobie wybrane wyjście cyfrową pinezką w mapach google na smartphonie?
Więcej szczegółów na temat parku botanicznego i pobliskich atrakcji możecie znaleźć na internetowej stronie ogrodu:
Przyjemnego zwiedzania! Pamiętajcie zrobić zdjęcia na pamiątkę! Poszukajcie swoich ulubionych roslin!